Dobra, przemyślałem sprawę i krótką mówiąc, na chwilę obecną olewam to. Złożyłem jak jest, kółko się kręci lekko, bębenek chodzi.
A decyzja taka, ponieważ:
Po pierwsze to tylko rower, piasta nie wybuchnie bez zapowiedzi, a nawet jak wybuchnie, to jakimiś poważnymi konsekwencjami to nie grozi, że przywalę z tego powodu przy 150 w drzewo, lub będę musiał zainwestować 3000 w remont. Poza tym poczuje to w nogach najpierw. Zima idzie, wypadów wielkich nie będzie, najwyżej go zaniosę na plecach do domu.
Po drugie, nie lubię takich decyzji podejmować na szybko, rower chce mieć póki ciepło, w zimie i tak nie będę miał co robić wieczorami, to na spokojnie się zrobi, poczytam co mówią internety, podejmę decyzję ;]
Po za tym, jak patrzyłem to najtaniej mi wyjdzie kupić nową całą piastę i przełożyć wszystko, a korpus położyć na półce wśród kolekcji tłoków, wałów i tym podobnych. Tym bardziej, że Shimano wprowadza nową piastę tylną SLX na rok 2017 o oznaczeniu M7000 pod 11 rzędów. I zaskakujące, jak patrzyłem różni się to od mojej, aż zaciskiem... Reszta to samo, tylko ciekawe, bo Shimano podaje, że z moim modelem śruty są nie kompatybilne, chociaż noszą ten sam numer części i ten sam rozmiar?! Ale w sklepach za nie długo się pojawią na całego, a moje pójdą w dół, lub na wyprzedaż, więc sobie poczekam.
Chyba, że się trafi jakaś fajna piasta w okazyjnej cenie, np. jedna osoba mi polecała Dt Swiss 350, bo takie ma w rowerze, tylko potem samego go przytkało, jak sobie sprawdził ile kosztuje.
P.S. To jest normalne że połowa śrutów wygląda jak by była z innej parafii? Czy może ktoś już coś modził w tej piaście?
Załącznik:
IMG_20160928_201657.jpg [ 2.95 MiB | Przeglądane 18205 razy ]
P.S 2 Kundello, tak mi teraz zaświtało, tu masz jedną niezaprzeczalną wadę konusów i odpowiedź na tamtego linka. Ośka jest gwintowana, a jest takie coś, na co mega się uczula konstruktorów:
http://chodor-projekt.net/encyclopedia/ ... eurokodow/ Słowa klucz: karb, spiętrzenie naprężeń i wytrzymka zmęczeniowa...