nie chodzi o miejsca do parkowania, ale o sposób działania zarządcy drogi co do oznakowania. Wystarczy zawnioskować do ZDM - i postawią Ci znak jaki chcesz

. Oczywiście nieco przejaskrawiam, ale to chyba nie tak powinno wygladać, że znaki stawia się i zdejmuje bez zastanowienia.
No i jeszcze pytanie - skoro to nie jest droga publiczna, ale wewnętrzna, to dlaczego ZDM stawia tam znaki? No ale w tej kwestii to pewnie dziennikarz coś przekręcił, albo Pan Magdoń udzielając wywiadu nie zastanowił się co mówi.