Wow! juz 10 lat!

pamiętam pierwsze masy, nawet te jeszcze wcześniejsze chyba w 2005r, nielegalne, sam rozwieszałem plakaty po mieście. Bylo hardkorowo, przyjeżdżało 20-30 ludzi, po chwili była policja i zaczynała się łapanka, mandaty, ucieczki w podwórka kamienic itp. Kilka razy masa przejechała przez pasaż Tesco! (wtedy na masie bylo z 15 osob)

Na zimowych masach bo takie też byly najmniej bylo chyba 6 czy 7 osób.
Masy były organizowane wtedy jeszcze przez środowiska punkowe. I właśnie na tychże masach poznawało się ludzi, którzy później chcieli zrobić to na legalu zakładając stowarzyszenie. Pamiętam pierwsze spotkanie w Tawernie, więcej było piwa i niż rozmów o stowarzyszeniu ale jakoś się udało, chyba nawet gdzieś miałem zdjęcie z tego spotkania

Jako, że masy są w piątki to często po masie część osób zostawała i umawiała się na sobotnią jazdę MTB za miastem, ekipa się powiększała, wyjazdy były co raz ambitniejsze i dalsze, co 2 tygodnie mieliśmy wypad w Biesy czy Beskid Niski busem na 18 osób i przyczepą pełną rowerów, czasami było więcej chętnych niż miejsc, zresztą można zobaczyć w archiwum forum. Powstał też team mtb, który startował w maratonach, stroje kolarskie z logiem stowarzyszenia. RR.pl robiło nawet własne zawody XC i DH To byly czasy! Boże ale jestem stary:D No i dzięki masie moja przygoda z kolarstwem trwa już 12 lat.
A może jakieś podsumowanie co się zmieniło za pomocą masy przez 10 lat ?